Znamy decyzje Rady Europejskiej w sprawie Brexitu |
![]() |
![]() |
![]() |
Wpisany przez Anna Jędrzejewska |
Piątek, 22 Marzec 2019 08:55 |
Rada Europejska w formacie UE-27 podjęła decyzje w sprawie opóźnienia terminu Brexitu, o co wnioskowała 20 marca Premier Theresa May. W Konkluzjach ze szczytu czytamy: 1. Rada Europejska przyjmuje do wiadomości pismo premier Theresy May z 20 marca 2019 r. 2. W odpowiedzi Rada Europejska zatwierdza instrument dotyczący umowy o wystąpieniu i wspólne oświadczenie uzupełniające deklarację polityczną uzgodnione przez Komisję Europejską i rząd Zjednoczonego Królestwa w Strasburgu 11 marca 2019 r. 3. Rada Europejska uzgadnia przedłużenie terminu do 22 maja 2019 r., pod warunkiem że umowa o wystąpieniu zostanie zatwierdzona przez Izbę Gmin w przyszłym tygodniu. Jeżeli umowa o wystąpieniu nie zostanie zatwierdzona przez Izbę Gmin w przyszłym tygodniu, Rada Europejska uzgadnia przedłużenie terminu do 12 kwietnia 2019 r. i oczekuje, że przed tą datą Zjednoczone Królestwo określi dalsze działania do rozważenia przez Radę Europejską. 4. Rada Europejska ponownie potwierdza, że nie ma możliwości renegocjowania umowy o wystąpieniu uzgodnionej przez Unię i Zjednoczone Królestwo w listopadzie 2018 r. Wszelkie jednostronne zobowiązania, oświadczenia lub inne akty powinny być zgodne z brzmieniem i duchem umowy o wystąpieniu. 5. Rada Europejska wzywa do kontynuacji prac nad przygotowaniami i na wypadek sytuacji awaryjnych – na wszystkich szczeblach – w obliczu konsekwencji wyjścia Zjednoczonego Królestwa, z uwzględnieniem wszelkich możliwych scenariuszy. 6. Rada Europejska będzie nadal zajmować się tą kwestią. Data wyjścia okreslona na 22 maja nie jest przypadkowa. Mimo, iż Premier May wnioskowała o przesunięcie daty Brexitu do 30 czerwca, Unii zależy, aby Brexitu dokonał się przed wyborami do PE, które rozpoczynają się 23 maja. Komentując tę decyzję, Premier Holandii Mark Rutte powiedział: "możemy jedynie próbować stworzyć kontekst, w którym otworzymy brytyjskiemu rządowi drzwi tak szeroko, jak to tylko możliwe. Nie możemy zrobić nic więcej. Robimy to od dwóch lat". Prezydent Francji Emanuel Macron stwierdził z kolei, że eurowybory muszą się odbyć w jasnych okolicznościach (np. w Polsce różnica dotyczyłaby wyborów 51 (z Wielką Brytanią) lub 52 posłów (bez Wielkiej Brytanii)). Tymczasem, sygnatariusze petycji w sprawie anulowania Brexitu, w liczbie ponad 1,2 mln obywateli brytyjskich, spowodowali przeciążenie serwerów Parlamentu w Londynie. |